Dieta wegetariańska – po co?

Cześć!

Termin "dieta" kojarzy się przede wszystkim z odchudzaniem, a nie stylem życia. Jesteśmy na diecie, żeby coś osiągnąć – przeważnie zgubić zbędne kilogramy. Dowiadując się, że ktoś jest na diecie zastanawiamy się jakich wyrzeczeń wymaga i co ma na celu. Zwykle diety nie trwają długo. Tak myślimy o „dietach”.

Tymczasem dieta wegetariańska to nie tylko odżywianie. To styl życia. Zrezygnowanie z jedzenia mięsa to krok w stronę zwierząt. Przeciwstawianie się ich cierpieniu. Przecież zwierzęta czują ból i strach tak jak i ludzie. Nie chcę przyczyniać się do tego. Nie chcę, nie muszę i nie będę jeść zwierząt. To, że nie jem mięsa to nie problem, to MÓJ wybór. Nie musi Ci się to podobać, ale uszanuj to.

Zastanawiasz się, co można jeść będąc wegetarianinem? Przeważnie mięsożercy mają swój zestaw ulubionych potraw (oczywiście z mięsem) i ciężko jest im wymyślić, co mogliby jeść rezygnując z niego. Nie wyobrażają sobie głównie dań obiadowych, bo jak to bez mięsa (?!).

Jedząc stale pewne potrawy nie szukamy nowości, rzadko urozmaicamy dietę o nowe smaki. Jemy to, co lubimy i co znamy.  Tymczasem nie jedząc mięsa też można dobrze i zdrowo się odżywiać. Przeświadczenie, że posiłek wege składa się jedynie z ogórków czy pomidorów jest błędne.

Wegetarianie jedzą mnóstwo produktów, które umykają w codziennej diecie typowego mięsożercy. Jest wiele rodzai kasz np. jaglana, bulgur, kukurydziana, jęczmienna, gryczana, kuskus, manna, czy owsiana. Rośliny strączkowe takie jak soczewica, soja, ciecierzyca, groch, fasola, cieciorka, bób, groszek. Orzechy - arachidowe, nerkowca, pekan, makadamia, pinie, oraz pestki dyni czy słonecznika. Wegetarianie również jedzą wiele rodzai warzyw i owoców. Nie tylko świeżych. Suszone śliwki czy morele również uzupełniają dietę. Zatem nie można powiedzieć, że wegetarianie nie mają, co jeść, bo jedzenie nie kończy się na mięsie. Jest tak wiele produktów, że każdy znajdzie coś dla siebie. 

Zmieniając swoją dietę na bezmięsną musimy się jej nauczyć. Nie od razu wiemy co ugotować na obiad czy zjeść na śniadanie, bo przez wiele lat mieliśmy inne przyzwyczajenia. Musimy podejść do tego z głową. Edukować się. Czytać. Dowiadywać się jak powinna wyglądać zbilansowana dieta roślinna. Z czasem wszystko jest łatwiejsze, a początki przecież bywają trudne. 

A Wy zdecydowaliście się zmienić nawyki żywieniowe? Jak to u Was wygląda? Co najchętniej jecie? Jak zaczynaliście, a może jesteście dopiero na początku tej drogi. Zostawcie swoje komentarze pod postem.

Miłego dnia!